piątek, 30 września 2016

Cześć!
Ostatni tydzień to jedna wielka porażka. Naprawdę nic mi nie idzie. Nawet zdjęcia wydają mi się być byle jakie, ale mniejsza o to! Nareszcie weekend i chwila oddechu i odpoczynku, a przede wszystkim czas dla lalek.

Dzisiaj wstawiam miks różnych zdjęć, których nie wstawiłam do tej pory,a moim zdaniem są warte chociaż pokazania. W końcu ostatni post był 20 dni temu, a ja zdjęcia robię praktycznie codziennie i tylko nieliczne pokazuję tutaj. Mimo to cieszę się, że mam w internecie swoje własne miejsce, którym jest mój blog, gdzie mogę się dzielić tym co dla mnie ważne.


Dwa surowe, zwyczajne;
Ale to lubię!


I kolejne dwa zdjęcia latającej Loui:

Tutaj było trochę pracy! Pierwsze poleciało na konkurs :)

Zdjęcie trochę starsze, ale bardzo, bardzo je lubię, zresztą! Również wymagało czasu, bo nikt nie chciał ze mną współpracować!

A! Zapomniałabym!
Moja wypowiedź została nagrodzona przez pullipfamily :)

Miałby ktoś ochotę na jakieś candy? Muszę nad tym pomyśleć :)

 Do napisania!

6 komentarzy:

  1. Loui jest przepiękna <3
    pullipfamily zrobiło dobrze.
    A na candy zawsze znajdą się chętni.
    Na przykład ja.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Już Ci gratulowałam wygranej w Pullipfamily, ale pogratuluję jeszcze raz <3 Moim zdaniem zasłużyłaś na wygraną ^^
    Świetne zdjęcia c:

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm... candy bardzo dobra myśl :D blogosfera się trochę rozkręci :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, ze dodajesz posty tak często - uwierz, znam fajne blogerki, które ograniczają się do wpisu co 6-12 miesięcy... błagam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne zdjęcia <3 Zapraszam do mnie - jestem nowa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. widziałam twoje zdjęcia na stronie na fb pullipfamily
    przyznam, że świetnie Ci wyszły! :D
    candy to dobry pomysł :)

    OdpowiedzUsuń